Dostrzec to, co niewidoczne dla oka
Czy sprzęt, z którego korzystają lekarze weterynarii, wymaga ulepszeń? Jakie udogodnienia warto byłoby w tym wypadku wprowadzić?
Oczywiście, że tak. Sprzęt medyczny jest wciąż poprawiany i ulepszany. Być może uda się całkowicie wyeliminować niektóre niepożądane artefakty, zwiększając dokładność i szybkość badania. W chwili obecnej obrazując klatkę piersiową, jesteśmy w stanie ocenić śródpiersie, serce i jamę opłucnej, natomiast trwają już badania nad „zaglądaniem” za pomocą ultrasonografów w miąższ tkanki płucnej. Inna sprawa, że część narzędzi już dostępnych jest niewykorzystywana w weterynarii ze względu na wysokie koszty lub brak wartości referencyjnych. Mam na myśli kontrastowe badanie ultrasonograficzne i elastografię.
Co ma większe znaczenie: doświadczenie osoby wykonującej badanie czy jakość sprzętu, na którym pracuje?
Moim zdaniem obie te kwestie są bardzo ważne. Niemniej jednak uważam, że lekarz rozpoczynający swoją przygodę z ultrasonografią czy innym badaniem obrazowym powinien korzystać z aparatu lepszej jakości z dobrym obrazowaniem. Ułatwi to odnajdywanie i rozpoznawanie nawet małych struktur, których osoby początkujące nie są w stanie prawidłowo zidentyfikować bez pomocy dopplera. Niestety, ze względu na wysokie koszty aparatury lekarze często decydują się na tańszy i gorszy sprzęt, co wyraźnie obniża możliwości diagnostyczne i przeszkadza im w rozwoju.
Czy zdarzyło się Pani korzystać z diagnostyki obrazowej w przypadkach, w których na co dzień nie stosuje się tego typu metod diagnostycznych?
Generalnie diagnostyka obrazowa jest wykorzystywana obecnie na tak szeroką skalę, że stosuje się ją rutynowo w najróżniejszych przypadkach. Zdarzyło mi się natomiast używać ultrasonografu w miejscu, gdzie najpierw pomyślelibyśmy o użyciu endoskopu, czyli do zmian wewnątrz krtani czy przełyku. Ortopedzi czasami proszą o zbadanie okolicy niektórych stawów, gdyż większości zmian w tkankach miękkich nie zobaczymy w radiogramach.
Przyjmuje się, że w diagnostyce obrazowej postępowanie zgodne z przyjętymi standardami jest gwarancją dobrej diagnozy. Czy czasem można/warto odejść od utartego schematu i myśleć niekonwencjonalnie?
Standardy to wytyczne, które pomagają zachować pewien porządek badania. Schematy postępowania jednak nie zwalniają nas z obowiązku logicznego myślenia i pewnej elastyczności w postępowaniu. Oczywiście każdy przypadek jest indywidulany i wymaga też unikalnego podejścia. Schematy postępowania wskazują kierunek, który warto brać pod uwagę w celu utrzymania właściwych standardów w leczeniu, jednak zawsze należy się umieć dostosować do aktualnej sytuacji.
Jak zwierzęta zazwyczaj reagują na badanie? Czy są jakieś sposoby na oswajanie pacjentów z aparaturą USG?
Badanie ultrasonograficzne jest zwykle dobrze tolerowane przez pacjentów i nie wymaga ich farmakologicznego uspokojenia. W przypadku nerwowych zwierząt wystarcza zmiana pozycji, np. z leżącej na stojącą, i to wyraźnie poprawia komfort. Jeśli jest na to czas, to warto w trakcie np. zbierania wywiadu pozwolić zwierzęciu pochodzić swobodnie po gabinecie, żeby oswoiło się z nowym miejscem i sytuacją. Jeśli postępujemy spokojnie i delikatnie, to najczęściej udaje się przeprowadzić każde badanie.
Jak na sprawność i efektywność pracy wpływa posiadanie na wyposażeniu lecznicy weterynaryjnej aparatury służącej do diagnostyki obrazowej?
Prawdę mówiąc, nie wyobrażam sobie już funkcjonowania lecznicy bez aparatu ultrasonograficznego czy RTG, według mnie powinno stanowić ono standardowe wyposażenie każdego zakładu leczenia zwierząt. Coraz częściej i to jest niewystarczające, dlatego kliniki zaopatrują się w bardziej zaawansowane narzędzia, jak rezonans czy tomograf, zbliżając nas tym samym do standardów europejskich. Wyraźnie rośnie świadomość klientów i lekarzy, a co za tym idzie, także zapotrzebowanie na tego typu badania.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2843 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 23 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Mykotoksyny – ukryty wróg w hodowli bydła mlecznego
Toksyny T-2 i HT-2 Toksyny T-2 i HT-2 należą do grupy trichotecenów i są produkowane głównie przez grzyby z rodzaju Fusarium. Występują w zbożach, szczególnie w owsie, jęczmieniu i kiszonkach traw. Toksyny te, podobnie jak DON, na poziomie molekularnym działają na inhibicję syntezy białek, mogą również powodować uszkodzenia DNA i RNA. Wysokie poziomy trichotecenów mogą […]
Kulawizna u bydła mlecznego (choroba Mortellaro). Skuteczne zwalczanie zapalenia skóry palca dzięki naturalnemu rozwiązaniu
Biodevas Laboratoires opracowała PIETIX – rozwiązanie w 100% naturalne, mające na celu zwalczenie zapalenia skóry palca u bydła mlecznego.
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
We współczesnym chowie trzody chlewnej wczesne odsadzanie jest skutecznym sposobem na poprawę produktywności loch, ale może również powodować stres odsadzeniowy u prosiąt. Odsadzanie to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu prosiąt, który powoduje u nich ogromny stres i towarzyszy mu uszkodzenie morfologii oraz przepuszczalności jelit, a także wpływa na skład mikrobiomu (50). Ponadto po odsadzeniu […]
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Pacjenci geriatryczni są grupą wymagającą szczególnej troski w wielu aspektach zdrowotnych. Opieka stomatologiczna w tej grupie jest także niezwykle istotnym elementem mającym wpływ na zdrowie. Stan uzębienia ma ogromny wpływ na dobrostan konia, ponieważ wiele schorzeń stomatologicznych, zwłaszcza u koni geriatrycznych, wiąże się z ogromnym bólem. W praktyce weterynaryjnej za pacjentów starszych uznaje się konie […]
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
Odesłanie do innego zakładu Pamiętaj, że chociaż właściciel zgłosi się do ciebie ze zwierzęciem w stanie zagrożenia życia lub zdrowia, może zdarzyć się sytuacja, kiedy będziesz musiał odesłać go do innego zakładu leczniczego. W szczególności gdy twój zakład nie dysponuje właściwym wyposażeniem, aparaturą czy sprzętem w zależności od posiadanej kategorii: gabinetu weterynaryjnego, przychodni weterynaryjnej, lecznicy […]
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Profilaktyka Kongres był również okazją do zaprezentowania kilku przełomowych produktów immunologicznych, które mają szansę wprowadzić na nowe tory prewencję znanych od lat jednostek chorobowych, sprawiających wiele kłopotów z punktu widzenia odchowu cieląt czy rozrodu. Mowa tu konkretnie o trzech nowych szczepionkach mających zastosowanie w profilaktyce Mycoplasma bovis, Cryptosporidium parvum czy wirusowej biegunki bydła (BVD). Nie […]