COVID-19 i jego wpływ na branżę weterynaryjną
Sytuacja bezdomnych zwierząt w obliczu epidemii
W schroniskach prowadzonych przez fundację VIVA obok psów i kotów znajdują się również konie. Rosnące ceny siana powodują, że przedsiębiorcy, którzy dotychczas wspierali finansowo fundację, wycofują się ze współpracy (15). Organizacja ma pod swoją opieką 75 koni i wystosowała apel o pomoc finansową (16). Zrezygnowano z usług weterynaryjnych, lekarz weterynarii jest wzywany tylko do nagłych przypadków (15, 16). Bezdomnych koni zaczyna przybywać, ludzie oddają je do schroniska (15). Trudności finansowe deklaruje również Fundacja Tara, która prowadzi schronisko dla koni, na oficjalnej stronie można przeczytać, że 170 zwierzętom grozi głód (17).
W lepszej sytuacji ekonomicznej znajdują te schroniska, które są finansowane z budżetu samorządów. Wiele miejsc natomiast wstrzymuje adopcje, wolontariusze są wysyłani do domów, odwiedziny są niemożliwe i brakuje personelu (18). W Stanach Zjednoczonych z kolei jest obserwowana wzmożona liczba wniosków adopcyjnych (19). Najwięcej zwierząt przygarnęli w ostatnim czasie mieszkańcy Nowego Jorku, gdzie schroniska stały się praktycznie puste (19).
Co dzieje się za granicą?
British Veterinary Association wraz z Royal College of Veterinary Surgeons przygotowały specjalne zalecenia dotyczące społecznego dystansowania i ochrony osobistej pracowników (20, 21). Lekarz weterynarii nie ma już styczności z opiekunem zwierzęcia. Zwierzęta zostawiane są w transporterach lub przywiązane przed ZLZ i następnie na podwójnej smyczy przeprowadzane do placówki w celu leczenia. Jeśli zwierzę pochodzi od opiekuna o podejrzanym [...]
którzy są subskrybentami naszego portalu.
i ciesz się dostępem do bazy merytorycznej wiedzy!
Mogą zainteresować Cię również
POSTĘPOWANIA
w weterynarii