Adopcja – najczęstsze problemy, które można napotkać podczas przygarnięcia psa - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Adopcja – najczęstsze problemy, które można napotkać podczas przygarnięcia psa

W schronisku można znaleźć psy, które nie przysporzą nowemu właścicielowi żadnych problemów. Są całkiem spokojne i kochane, będą wdzięczne i grzeczne. Mogą się tam znajdować psy, których nikt nie przyjął po śmierci właściciela lub kiedy ten znalazł się w trudnej sytuacji życiowej czy zachorował, albo takie, których opiekun musiał wyjechać i nie mógł zabrać ze sobą swojego podopiecznego. W schroniskach znajdują się także psy, które mają „swoje za uszami”, często słyszy się o psach agresywnych, z którymi właściciele nie potrafili sobie poradzić.

Oczywiście przytuliska nie są przepełnione psimi mordercami, nadpobudliwcami na czterech łapach i najgorszymi z najgorszych. W zdecydowanej większości znajdują się tam psy, którym nie dano szansy, nie przyłożono się do ich wychowania, nie podjęto próby zrozumienia i modyfikacji ich zachowania przysparzającemu człowiekowi problemów. Ludzie, kupując czy otrzymując szczenię, mają wyobrażenie idealnego psa, bezproblemowego kompana, który, przekraczając próg domu, w cudowny sposób zrozumie ludzki świat.

Często słyszy się, że właściciel psa ze złością mówi o swoim podopiecznym: „on jest niegrzeczny”, „źle się zachowuje”, „niszczy, robiąc mi na złość”, musimy jednak pamiętać, że to my, ludzie, wciągamy psa w świat człowieka, stwarzamy mu nowe warunki, kształtujemy jego środowisko, często myśląc, że zwierzę przyjmie ludzkie normy za słuszne. Może przyjąć, ale należy mu w czytelny dla niego sposób pokazać, jak powinien się zachowywać, co tolerujemy, a czego nigdy nie zaakceptujemy.

To wymaga od właściciela trochę cierpliwości, znalezienia w sobie odrobiny chęci i czasu, aby zrozumieć psa, poznać jego potrzeby i zacząć się z nim dogadywać.

W schroniskach znajdują się także zwierzęta po przejściach, z bogatą historią i doświadczeniami, które niekoniecznie były dla nich korzystne czy miłe. Przygarniając psa, musimy nastawić się na ewentualność długotrwałej pracy z adoptowanym zwierzęciem. Części psów znajdujących się za zimnymi kratami schroniska, azylu, przytuliska los nie szczędził i fundował coraz gorsze przeżycia. To psy, które trzeba zrozumieć, i podczas podejmowania decyzji o adopcji należy mieć świadomość o konieczności pracy nad ich psychiką i zachowaniami, która często bywa długa i mozolna, ale wynagrodzona przeświadczeniem, że podarowało się żywej istocie drugą szansę.

Przygotowując się do napisania tego artykułu, autorka skorzystała z dostępnych danych statystycznych oraz przeprowadziła ankietę, w której udział wzięły 54 osoby posiadające adoptowanego psa/psy (wśród nich znaleźli się także wolontariusze i pracownicy miejsc, gdzie przebywają zwierzęta przeznaczone do adopcji). Większość właścicieli (ponad 70%) przygarnęło swojego pupila ze schroniska, 20% osób zaadoptowało psa będącego pod opieką stowarzyszenia na rzecz zwierząt lub fundacji, reszta to psy przebywające w azylu, a także oddane po umieszczeniu ogłoszenia w internecie lub zabrane bezpośrednio z miejsca przebywania. Wyniki ankiety przedstawiono poniżej.

Znajdź swoją kategorię

2814 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy