Chęć szukania nowych rozwiązań jest bardzo ważna ‒ Arkadiusz Dors - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Chęć szukania nowych rozwiązań jest bardzo ważna ‒ Arkadiusz Dors

Spoglądając z szerszej perspektywy na leczenie zwierząt hodowlanych. Czy są jakieś metody diagnostyczne, które śmiało można określić dziś jako rewolucyjne i na pewno warto uważniej im się przyglądać?

Myślę, że warto zwrócić uwagę na wykorzystanie w diagnostyce biosensorów. Technologia ta na razie jeszcze raczkuje, jeśli chodzi o wykrywanie patogenów świńskich. Jednak moim zdaniem ma duży potencjał, aby przewyższyć konwencjonalne metody pod względem czułości, specyficzności, dokładności i kosztów. Obecnie już podejmowane są próby tworzenia biosensorów zdolnych do wykrywania bakteryjnych i wirusowych patogenów świń takich jak: cirkowirus świń typu 2 (CV2), wirus zespołu rozrodczo-oddechowego świń (PRRSV), wirus afrykańskiego pomoru świń (ASF) czy Streptococcus suis serotyp 2.

W jakim kierunku zmierza przyszłość leczenia trzody chlewnej?

Odpowiem przewrotnie, że przyszłość ochrony zdrowia świń zmierza w kierunku zmarginalizowania leczenia. W chorobach wirusowych w ogóle brak jest u świń leczenia przyczynowego. Jeśli chodzi o choroby bakteryjne, mamy w arsenale lekarsko-weterynaryjnym różne antybiotyki. W obecnych czasach jednak pojawiają się coraz większe obostrzenia dotyczące ich wykorzystywania do leczenia zwierząt gospodarskich. W przyszłości z pewnością nie będą one mogły być stosowane w taki sposób jak dziś. Dlatego już teraz coraz większy nacisk kładziony jest na zapewnienie wysokiego statusu zdrowotnego świń poprzez bioasekurację, immunoprofilaktykę, stosowanie funkcjonalnych dodatków w żywieniu czy doskonalenie sposobów zarządzania i organizacji produkcji.

Czy hodowcy podchodzą dziś bardziej świadomie do dbania o zdrowie stada i czemu to zawdzięczamy?

Wydaje mi się, że tak – są bardziej świadomi. Być może moja odpowiedź na to pytanie nie będzie miła, ale moim zdaniem wynika to ze zmian, jakie nastąpiły w sektorze produkcji świń. Rozprzestrzenianie ASF, sytuacja na rynku trzody chlewnej oraz inne zawirowania sprawiły, że bardzo wiele gospodarstw zajmujących się chowem świń zostało zamkniętych. Zazwyczaj wycofywali się ci, którzy utrzymywali świnie „hobbystycznie”, oraz producenci, których świadomość w kwestii dbania o zdrowie stada była niższa, przez co nie mieli szans na efektywną produkcję. Można powiedzieć, że aktualnie w branży zostali tylko ci najlepsi z największą wiedzą. Choć oczywiście jak zawsze zdarzają się wyjątki.

Jakie rady dałby Pan studentom, świeżo upieczonym absolwentom, którzy po studiach chcą specjalizować się w diagnostyce i leczeniu chorób trzody chlewnej, doskonaląc swoje umiejętności w ich zakresie?

Tym, którzy chcieliby się specjalizować w ochronie zdrowia świń, na pewno radziłbym zdobywanie jak najszerszego doświadczenia na różnych fermach świń w kraju i za granicą. Współpraca w innymi doświadczonymi specjalistami i wykorzystywanie ich wiedzy w praktyce na pewno zaowocuje w przyszłości. Ważne jest także, aby nie popaść w rutynę i nie poruszać się tylko w obrębie wyuczonych schematów. Chęć samodzielnego szukania nowych rozwiązań jest bardzo ważna.

Stale się Pan rozwija i poszerza swoją wiedzę. Czego możemy życzyć Panu Doktorowi na dalszej drodze kariery?

Myślę, że najbardziej uciszyło by mnie to żeby „ciekawe czasy”, w których obecnie żyjemy się już skończyły. Na pewno łatwiej jest planować swoją karierę jeśli ma się większą pewność co do tego co będzie jutro.

Rozmawiała: Monika Mańka

Znajdź swoją kategorię

2605 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.