Kryzys zatrudnienia w weterynarii
Liczne publikacje sugerują, że stres związany z pracą lekarza weterynarii wynika z kilku czynników, w tym z trudności w radzeniu sobie z ciężkimi przypadkami bez odpowiedniego wsparcia, z obciążenia psychicznego wynikającego z przeciążenia pracą, z trudności w radzeniu sobie z klientami, którzy są emocjonalnie zaangażowani w leczenie swoich zwierząt, oraz z trudności w osiąganiu równowagi między pracą a życiem prywatnym.
Ważne jest, aby lekarze weterynarii mieli przede wszystkim dostęp do wykwalifikowanej pomocy psychologicznej – albo w ograniczonym zakresie godzinowym zapewnionej przez pracodawcę, albo możliwości podjęcia psychoterapii, jeśli istnieje taka potrzeba, i posiadania zasobów finansowych, aby móc ją pokryć z własnej kieszeni. Warto zwrócić uwagę na kompetencje zapraszanego do współpracy specjalisty – przede wszystkim na jego doświadczenie w pracy terapeutycznej z pacjentami, a nie tylko pracę szkoleniową czy ukończone studia podyplomowe z coachingu. Większość problemów, z którymi się borykamy, wymaga konsultacji z psychoterapeutą i pomocy lekarzom w ustalaniu granic emocjonalnych w pracy. Nie jest to działanie, w którym coaching będzie skuteczną techniką, gdyż często wymagana jest znacznie bardziej pogłębiona praca. Coaching ma na celu przejście z normy do skutecznego działania, terapia – przejście z dysfunkcyjnego działania do normy.
Ustalanie realistycznych oczekiwań i standardów pracy
Niezbędne jest ustalenie realistycznych oczekiwań i standardów pracy, aby zmniejszyć nacisk na pracowników praktyki weterynaryjnej. Zmieniająca się rola zwierząt domowych w polskich rodzinach, które traktowane są jak członkowie rodziny, rodzi dodatkową presję na lekarzy weterynarii i często bardzo wysokie, czasami wręcz niemożliwe do spełnienia oczekiwania. Również bez pomocy wykwalifikowanego personelu pomocniczego świadczenie usług na należytym poziomie jest niemożliwe. Dlatego też aktualnym trendem powinno być przekształcanie dominujących w Polsce gabinetów jednoosobowych na rzecz większych praktyk z odpowiednim zapleczem osobowym (w tym rejestracyjnym i technicznym) i sprzętowym. Również podniesienie standardów pracy nie będzie możliwe bez szeroko dostępnnych ubezpieczeń dla zwierząt w Polsce, które są tematem dopiero rozwijającym się i to niestety w bardzo wolnym tempie.
Tylko dzięki większym nakładom finansowym płynącym z ubezpieczenia możliwe jest zaoferowanie zaawansowanej diagnostyki i leczenia naszym pacjentom bez obaw o portfel opiekuna. Rosnące ceny usług weterynaryjnych w krajach zachodnich nasilają zjawisko poddawania zwierząt eutanazji w sytuacjach, w których opiekunowie nie mogą sobie pozwolić na kosztowne leczenie swoich podopiecznych, co odbija się negatywnie na satysfakcji z wykonywania zawodu samych lekarzy.
Postępująca w Polsce konsolidacja rynku weterynaryjnego na wzór krajów zachodnich może pozytywnie wpłynąć na standaryzację usług i przyjęcie odpowiednich protokołów postępowania terapeutycznego oraz obsługi klienta. Również poprzez ubezpieczenia dla zwierząt wzrośnie liczba skarg do izby lekarsko-weterynaryjnej na wskazane przez rzeczoznawców ubezpieczeniowych błędy lekarskie i co za tym idzie – pojawią się pozwy cywilne ze strony opiekunów, którym nie przyznano środków z ubezpieczenia, lub którym wykazano nieścisłości w dokumentacji medycznej.
Dzięki przyjęciu na szeroką skalę zachodnich wzorców leczenia, będących efektem medycyny opartej na faktach, a nie dowodów anegdotycznych, wynikających z osobistych doświadczeń (które z powodu dobrowolności kształcenia ustawicznego polskich lekarzy weterynarii oraz olbrzymiego rozdrobnienia praktyk weterynaryjnych niestety w wielu miejscach mają się nadal bardzo dobrze), możliwe jest dążenie przez ogół środowiska lekarskiego do wymaganych standardów opieki lekarskiej. Dobrym pomysłem byłby również obowiązek kształcenia ustawicznego na kształt tego w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Stanach Zjednoczonych, aby wymusić ciągłe podnoszenie kompetencji, nie zaś na zasadzie dobrowolności, jaka ma miejsce w Polsce, która zwalnia część lekarzy z czynienia wysiłków w celu podnoszenia poziomu swojej wiedzy i usług.
Poprawa wynagrodzeń
Konieczne jest zapewnienie lekarzom weterynarii adekwatnych wynagrodzeń za ich pracę, aby przyciągnąć i zatrzymać wykwalifikowanych pracowników. Powodem otwierania kolejnych jednoosobowych gabinetów przez absolwentów lub byłych pracowników jest właśnie pragnienie lepszych zarobków i niezależności „na swoim”. Niskie zarobki rodzą frustrację i poczucie, że praca nie jest doceniana przez pracodawcę.
Ułożenie sprawiedliwego systemu wynagrodzeń dla lekarzy weterynarii jest istotne w celu zwiększenia motywacji oraz zadowolenia z pracy wśród pracowników. Aby stworzyć taki system, pracodawcy powinni wziąć pod uwagę wiele czynników, takich jak: doświadczenie, umiejętności, specjalizacja oraz wykształcenie lekarzy weterynarii.
Jednym z podejść do ułożenia sprawiedliwego systemu wynagrodzeń jest wykorzystanie koncepcji „pay-for-performance”, czyli wynagradzania za osiągane wyniki w postaci podstawy i premii od osiąganych zysków. Takie podejście pozwala na wyróżnienie najlepszych pracowników, którzy osiągają wyjątkowo dobre wyniki w swojej pracy. Ważne jest również, aby wynagrodzenie lekarzy weterynarii było adekwatne do ich umiejętności i doświadczenia. Z doświadczeń autorki w pracy doradczej w Polsce wynika jednak, że taka forma wynagrodzenia rodzi czasami niezdrową konkurencję wśród członków zespołu, którzy motywowani finansami potrafią walczyć o klientów i wykonywanie bardziej dochodowych usług.
Kobiety aktualnie stanowią około 80% studentów weterynarii, ale jednocześnie zarabiają mniej niż mężczyźni na tym samym stanowisku. Różnica w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami w naszej branży wynosi około 13% na korzyść mężczyzn. Wynika to między innymi z faktu, że mężczyźni zajmują częściej stanowiska kierownicze, które są lepiej płatne niż stanowiska niższego szczebla. Ponadto kobiety częściej wybierają specjalizacje, które są mniej opłacalne, takie jak interna psów i kotów, w porównaniu z mężczyznami, którzy częściej wybierają bardziej dochodowe specjalizacje, np. dotyczące zwierząt gospodarskich lub chirurgii.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2815 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis
Piśmiennictwo dr n. wet. Sebastian Smulski*dr inż. Aleksandra Kalińska**dr hab. Marcin Gołębiewski, prof. SGGW***Katedra Chorób Wewnętrznych i DiagnostykiWydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o ZwierzętachUniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu**Katedra Hodowli ZwierzątInstytutu Nauk o ZwierzętachSzkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Facebook0Tweet0LinkedIn0
Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis
Piśmiennictwo dr n. wet. Sebastian Smulski*dr inż. Aleksandra Kalińska**dr hab. Marcin Gołębiewski, prof. SGGW***Katedra Chorób Wewnętrznych i DiagnostykiWydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o ZwierzętachUniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu**Katedra Hodowli ZwierzątInstytutu Nauk o ZwierzętachSzkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie Facebook0Tweet0LinkedIn0
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
Piśmiennictwo dr inż. Piotr Nowak Facebook0Tweet0LinkedIn0
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Piśmiennictwo lek. wet. Katarzyna FerenzGabinet weterynaryjny Końskie Zdrowie we Wrocławiu Facebook0Tweet0LinkedIn0
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
Piśmiennictwo mec. Anna SłowińskaVox Poland Pomoc PrawnaSzczecin Facebook0Tweet0LinkedIn0
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Profilaktyka Kongres był również okazją do zaprezentowania kilku przełomowych produktów immunologicznych, które mają szansę wprowadzić na nowe tory prewencję znanych od lat jednostek chorobowych, sprawiających wiele kłopotów z punktu widzenia odchowu cieląt czy rozrodu. Mowa tu konkretnie o trzech nowych szczepionkach mających zastosowanie w profilaktyce Mycoplasma bovis, Cryptosporidium parvum czy wirusowej biegunki bydła (BVD). Nie […]