O kocim pacjencie nefrologicznym – rozmowa z dr n. wet. Agnieszką Sikorską-Kopyłowicz
Dr n. wet. Agnieszka Sikorska-Kopyłowicz ukończyła studia na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, gdzie w 2009 r. obroniła pracę doktorską. Dbając o stałe podnoszenie kwalifikacji, od 2002 r. regularnie odbywa praktyki i staże w kraju i za granicą. Jest autorem i współautorem kilkudziesięciu publikacji naukowych w czasopismach polskich i zagranicznych. Prowadzi zajęcia dla studentów Wydziału Medycyny Weterynaryjnej oraz na kierunku Pielęgniarstwo Weterynaryjne. W Klinice Chorób Wewnętrznych, w której konsultuje pacjentów z całego kraju i zza granicy, zajmuje się nefrologią weterynaryjną. Prowadzi również własny Gabinet Nefrologiczny. Jest również Biegłym Sądowym przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu z zakresu medycyny weterynaryjnej, kynologii i chorób drobiu. Czynnie pomaga zwierzętom w potrzebie jako Członek Stowarzyszenia Ochrony Praw Zwierząt „Nasze Bassety”.
Jakie są statystyki dotyczące występowania FIC u kotów i czy istnieją konkretne grupy kotów bardziej predysponowane do tej choroby?
Według statystyk do rozwoju FIC predysponowane są koty płci męskiej, rasy długowłosej, w średnim wieku (2-7 lat), z nadwagą, karmione suchą karmą, pobierające mniejsze ilości wody, o niższym poziomie aktywności i zachowań łowieckich oraz przy większej liczbie kotów w gospodarstwie domowym.
Jakie czynniki ryzyka związane ze stresem mogą przyczynić się do występowania FIC u kotów i czy istnieje jakiś sposób na minimalizowanie tych czynników w życiu codziennym zwierząt?
Sugerowane czynniki stresogenne mogą obejmować: konflikty z innymi kotami w domu lub poza nim, zmiany w diecie, środowisku lub klimacie, stres właściciela i poważniejsze zmiany, takie jak przeprowadzka albo pojawienie się nowych zwierząt lub członków rodziny. Co więcej, rolę stresu w indukowaniu i utrzymaniu FIC potwierdzają badania, w których stwierdzono, że koty dotknięte chorobą reagują na stres inaczej niż koty z grupy kontrolnej. Zidentyfikowano szereg nieprawidłowości w układzie nerwowym, hormonalnym i odpornościowym kotów z FIC. Badania wykazały brak równowagi między współczulnym układem nerwowym a osią podwzgórze – przysadka – nadnercza oraz zwiększoną wrażliwość na stymulację muskarynową. Zmiany w autonomicznym układzie nerwowym doprowadzają do zwiększonej reakcji na stres u chorych kotów.
FIC jest chorobą wieloczynnikową, stosunkowo powszechną, której objawy mogą zostać niezauważone przez właścicieli, a także przez lekarza weterynarii. Stres jest ważnym czynnikiem w jej etiologii, dlatego eliminacja czynników stresogennych jest główną formą leczenia i profilaktyki.
Jak diagnozuje się idiopatyczne zapalenie pęcherza moczowego u kotów, zwłaszcza w sytuacji, gdy objawy mogą być podobne do innych schorzeń?
Diagnoza idiopatycznego zapalenia pęcherza moczowego jest zasadniczo stawiana przez wykluczenie innych procesów patologicznych (kamica moczowa, nowotwory) przy użyciu różnych narzędzi diagnostycznych. Podczas pierwszej wizyty ważne jest, aby zebrać dokładny wywiad, koncentrując się w szczególności na nawykach żywieniowych i życiu społecznym zwierzęcia. W przypadku poliurii należy zebrać informacje na temat czasu trwania i miejsca oddawania moczu, miejsca i liczby kuwet oraz preferowanego przez kota żwirku. Informacje o gospodarstwie domowym, takie jak: liczba kotów i innych zwierząt domowych, sposób, w jaki dzielą przestrzeń, relacje z ludźmi, urozmaicenie i ostatnie zmiany w środowisku, również okażą się pomocne.
Należy zapytać również o ewentualne patologie anatomiczne, np.: zwężenie cewki moczowej, ektopowy róg macicy przedostający się do pęcherza moczowego, przetoka moczowodowa, uchyłek cewki moczowej, ektopowa cewka moczowa i przetoka moczowodowo-odbytnicza.
Badanie moczu jest pomocne, nie jest jednak ani czułe, ani specyficzne. Często ciężar właściwy moczu w FIC utrzymuje się w przedziale 1,060-1,080 (u zdrowych kotów wartość prawidłowa wynosi > 1,025). U 25% kotów z FIC obserwuje się niewielką liczbę kryształów w moczu, jednak jest to zjawisko wtórne (sucha karma, zagęszczenie moczu, zmiana pH moczu) i nie ma klinicznego znaczenia. Badania morfologiczne i biochemiczne krwi mogą dostarczyć informacji o ewentualnych innych problemach zdrowotnych pacjenta, jednak nie wykluczają ani nie potwierdzają FIC.
Podobny problem diagnostyczny obserwuje się przy badaniach obrazowych. Pozwalają one zaobserwować toczący się stan zapalny, struktury takie jak kamienie lub kryształ, jednak nie pozwala to na jednoznaczne i bezsprzeczne rozpoznanie choroby.
Nadczynność tarczycy, zakażenia FeLV lub FIV mogą powodować nieprawidłowe zachowanie związane z oddawaniem moczu, dlatego w diagnostyce różnicowej należy skontrolować poziom T4 i wykonać badania serologiczne w kierunku FeLV i FIV.
Jak właściciele kotów mogą przyczynić się do profilaktyki idiopatycznego zapalenia pęcherza moczowego, zwłaszcza jeśli chodzi o eliminację czynników stresogennych?
Należy zminimalizować czynniki stresowe do minimum. Łatwiej powiedzieć, a trudniej zrobić, ale jeżeli właściciel posiada wiedzę, jak poprawić komfort życia kota, będzie unikał sytuacji stresowych, np. koty są bardzo wrażliwe na zmiany w otaczającym je środowisku. Jako zwierzęta terytorialne mogą silnie reagować na obce zapachy i feromony, np. podczas wprowadzenia do domu nowego zwierzęcia (dotyczy to zarówno kotów, jak i zwierząt innych gatunków), wizyty gości, a nawet zmiany perfum opiekuna. W wielu przypadkach zbyt częste sprzątanie również prowadzi do wywoływania znakowania terenu przez kota, gdyż zmywamy feromony pozostawione przez kota na obiektach w domu.
Inną istotną kwestią jest prawidłowe dobranie kuwety. Problemy z kuwetą stanowią jeden z czynników najczęściej prowadzących do zaburzeń mikcji. Jeżeli jeden z poniższych aspektów jest zaniedbany, należy najpierw odpowiednio go dostosować i sprawdzić, czy problem ustał:
- Czystość – częstość wymiany żwirku i czyszczenia kuwety jest zależna od kota. Niektóre preferują bardzo czyste środowisko i już po jednym dniu należy posprzątać, a niektóre korzystają z tego samego żwirku nawet tydzień. Jednak jest to pierwsza kwestia, którą należy się zająć przy szukaniu czynnika wywołującego zaburzenia.
- Liczba kuwet – powinna wynosić ona „n+1”, gdzie n to liczba kotów w domu.
- Rozmiar i wygląd kuwety – najlepiej sprawdzą się takie bez zabudowy. Daje to kotu w razie sytuacji stresowej więcej dróg ucieczki, a natężenie nieprzyjemnego dla kota zapachu jest niższe. Rozmiar kuwety powinien być dostosowany do zwierzęcia tak, by mogło się ono w niej swobodnie obrócić.
- Zawartość kuwety – koty mają swoje preferencje odnośnie do rodzaju żwirku. Najczęściej przyjmują żwirek miękki i zbrylający się. Każdy dodatek zapachowy (np. lawenda) to ryzyko odrzucenia podłoża przez kota. Dotyczy to też neutralizatorów zapachów do kuwet – powinny mieć one właściwości statyczne wobec drobnoustrojów i być bezzapachowe.
- Lokalizacja – kuwety powinny być rozmieszczone w całym domu i nigdy obok siebie, gdyż kot postrzega je jako jedno miejsce mikcji. Nie należy umieszczać kuwet blisko misek z jedzeniem czy ulubionych legowisk zwierzęcia. Warto zaznaczyć, że kuweta powinna stać w miarę możliwości „na otwartej przestrzeni”, tak by kot w razie sytuacji stresowej (np. podejście drugiego kota) miał drogę ucieczki.
W Klinice Chorób Wewnętrznych zajmuje się Pani nefrologią weterynaryjną. Jakie są najczęstsze problemy zdrowotne zwierząt w tym zakresie?
Moimi najczęstszymi pacjentami są koty z przewlekłą niewydolnością nerek. W tej podstępnej chorobie objawy kliniczne pojawiają się bardzo późno i są niespecyficzne, np. kot schudł. Dlatego każdy pacjent, który do nas przychodzi na konsultację, powinien mieć na początku wykonane badanie morfologiczne i biochemiczne krwi.
Duża liczba kotów ma problem z kamicą pęcherza moczowego oraz idiopatycznym zapaleniem pęcherza moczowego, a u psów częściej obserwuję problemy z zaburzeniem mikcji na tle hormonalnym albo zmian rozrostowych.
Prowadzi Pani zajęcia dla studentów Wydziału Medycyny Weterynaryjnej na studiach specjalizacyjnych Choroby Psów i Kotów oraz na kierunku Pielęgniarstwo Weterynaryjne. Jakie aspekty tych zajęć są dla Pani najbardziej satysfakcjonujące?
Najbardziej lubię spotkania z ludźmi, dyskusje w grupach, dzielenie się swoimi doświadczeniami, np. na specjalizacji spotykam lekarzy weterynarii z długim stażem i często wymieniamy się informacjami, spostrzeżeniami nie tylko w zakresie nefrologii, ale również całej medycyny weterynaryjnej. Staram się prowadzić wykłady interaktywne i nie rozpraszają mnie pytania zadawane w ich trakcie. Jest mi bardzo miło, kiedy moi odbiorcy mówią, że wykład był ciekawy i że chętnie posłuchaliby więcej. Mam nadzieję, że to prawda.
Członkostwo w Stowarzyszeniu Ochrony Praw Zwierząt „Nasze Bassety” wskazuje na aktywną pomoc zwierzętom w potrzebie. Czy mogłaby Pani podzielić się jakimś szczególnym doświadczeniem z tej działalności?
Bassety są od zawsze rasą psów nr 1 w moim sercu. Urzekł mnie ich wygląd, ale również charakter – niezależne uparciuchy, z ogromną ilością produkowanej śliny pozostawianej w całym domu. Zdecydowanie nie jest to rasa psów dla osób ceniących sobie czystość. Jako właścicielka trzech basset houndów żartuję, że mój dom powinien być cały wykafelkowany, ponieważ żadna farba nie jest odporna na bassecią ślinę.
Moim szczególnym doświadczeniem było wprowadzenie się do nas Basi, basset hounda uratowanego z pseudohodowli przez Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt „Nasze Bassety”. Miała być u mnie tylko do czasu końca rehabilitacji po operacji i tak już minęły 4 lata. Przeżyła straszne rzeczy i wszystko przez okropnych ludzi, a mimo to jest kochanym, oddanym psem, który nigdy nie wykazał agresji ani w stosunku do mnie i mojej rodziny, ani w stosunku do obcych ludzi. Nadal jest to dla mnie niesamowite, jak wielka i bezinteresowna jest miłość zwierząt do nas.
Rozmawiała: Monika Cygan
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2780 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Torbiele jajnikowe bydła – ciągły problem w rozrodzie krów mlecznych
Streszczenie Częstotliwość występowania torbieli jajnikowych w Polsce wynosi 0-18%, natomiast dane światowe podają zakres nawet do 28%. Z punktu widzenia endokrynologicznego torbiele jajnikowe dzielimy na: pęcherzykowe, lutealne i mieszane. Zaburzenia w wydzielaniu LH lub nieprawidłowa odpowiedź jajników na wylew tego hormonu są bezpośrednią przyczyną powstawania torbieli jajnikowych. Abstract Prevalence of cystic ovarian disease in Poland […]
Torbiele jajnikowe bydła – ciągły problem w rozrodzie krów mlecznych
Streszczenie Częstotliwość występowania torbieli jajnikowych w Polsce wynosi 0-18%, natomiast dane światowe podają zakres nawet do 28%. Z punktu widzenia endokrynologicznego torbiele jajnikowe dzielimy na: pęcherzykowe, lutealne i mieszane. Zaburzenia w wydzielaniu LH lub nieprawidłowa odpowiedź jajników na wylew tego hormonu są bezpośrednią przyczyną powstawania torbieli jajnikowych. Abstract Prevalence of cystic ovarian disease in Poland […]
Zakażenia Clostridium spp. u prosiąt ssących
Streszczenie Przypadek dotyczy identyfikacji Clostridium perfringens typu C w norweskiej fermie świń. Od prosiąt wyizolowano w warunkach beztlenowych duże gram-dodatnie bakterie, a w treści jelit zidentyfikowano β-toksynę. Śmiertelność przed odsadzeniem sięgała 30,6%. Bakteria Clostridium perfringens typ C jest klasyfikowana w Norwegii jako patogen kategorii B. Po przeprowadzeniu programu szczepień śmiertelność spadła z 30,6% w czerwcu […]
Syndrom wrzodów żołądka koni – podsumowanie wytycznych panelu ekspertów ECEIM 2015
Streszczenie W 1999 r. nastąpiła intensyfikacja badań zmierzających do wyjaśnienia patofizjologii procesu wrzodów żołądka u koniowatych i jednocześnie po raz pierwszy zaproponowano określenie „syndrom wrzodów żołądka koni” (Equine Gastric Ulcer Syndrome – EGUS), jako najbardziej odpowiadający etiologii tej choroby. Abstract In 1999, the research on gastric ulcers patophysiology in horses was in full progress. In […]
Eliminacja zwierząt ze względu na stan chorobowy – przekonaj się, czy musi być dokonywana po potwierdzeniu przez lekarza weterynarii
W artykule wskazano różne przypadki związane z eutanazją zwierząt, w tym dokonywaną na terenach leśnych gmin w oparciu o orzecznictwo sądowe administracyjne, a także Kodeks Etyki Lekarza Weterynarii oraz przepisy ustawowe dotyczące zakładów leczniczych dla zwierząt. Sprawdź, kiedy eliminacja zwierząt może być dokonywana po pisemnym potwierdzeniu przez lekarza, a kiedy nie wymaga się takiego potwierdzenia. […]
„Relacje, które zbudowałam zarówno z partnerami zewnętrznymi, jak i z innymi członkami IVSA są nieocenionym wsparciem, pomagającym w realizacji ambitnych celów” – wywiad z Liwią Arbatowską, Prezydent IVSA Poland
Liwia Arbatowska – studentka 4 roku weterynarii na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Prezydent IVSA Lublin oraz IVSA Poland w latach 2023-2025. Poza działalnością w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studentów Weterynarii, pełni funkcję koordynatorki ds. kół naukowych w Radzie Uczelnianej Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Przyrdoniczego w Lublinie oraz radnej w Radzie Studentów Lublina. Członkini Polskiego Stowarzyszenia […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Po raz kolejny odbył się Światowy Kongres Bujatryczny. Tym razem jego 32. edycja miała miejsce w tropikalnym Cancun w Meksyku. Ta cykliczna impreza miała swoją premierę w 1960 roku w Hanowerze i co 2 lata (z jedynym wyjątkiem podczas trwania pandemii COVID-19) gromadzi w jednym miejscu bujatrów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji do miasta […]