Dr n. wet. Agnieszka Cekiera ‒ dermatolog musi być detektywem! - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Dr n. wet. Agnieszka Cekiera ‒ dermatolog musi być detektywem!

Agnieszka Cekiera
fot. dzięki uprzejmości A. Cekiera
W sierpniu na vetkompleksowo.pl trwa miesiąc dermatologii. Za nami również I Sympozjum Dermatologiczne online, którego organizatorem było czasopismo Weterynaria w Praktyce, i na którym nasza rozmówczyni ‒ dr n. wet. Agnieszka Cekiera była prelegentką i dzieliła się z uczestnikami swoim wieloletnim doświadczeniem. Dziś postanowiliśmy zapytać naszą ekspertkę o aspekty dziedziny medycyny weterynaryjnej jaką jest dermatologia, by przybliżyć ją naszym czytelnikom z perspektywy lekarza praktyka.

Dr n. wet. Agnieszka Cekiera dyplom lekarza weterynarii uzyskała w 2009, a tytuł doktora nauk weterynaryjnych w 2013 roku na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej w Katedrze Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. W 2014 roku zaczęła pracę w Gabinecie Dermatologii i Endokrynologii Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni Psów i Kotów, w 2015 roku została zatrudniona na stanowisku adiunkta i w tym samym roku uzyskała tytuł specjalisty chorób psów i kotów. Do jej zainteresowań naukowych należą: dermatologia i endokrynologia weterynaryjna, choroby wewnętrzne psów i kotów, a do dydaktycznych: choroby wewnętrzne psów i kotów, choroby wewnętrzne zwierząt gospodarskich, choroby wewnętrzne koni i dermatologia weterynaryjna, z której posiada fakultet. Autorka licznych publikacji i artykułów specjalistycznych. Prywatnie miłośniczka kotów, wiewiórek oraz jeży.

Dermatologia weterynaryjna to niewątpliwie popularna dziedzina nauki. Jakie choroby związane z dermatologią u zwierząt towarzyszących leczy się najczęściej?/Jakie przypadki najczęściej trafiają do Pani?

Problemem zdecydowanie są alergie, a towarzyszący im świąd jest najczęstszym problemem u psów i kotów. Dodatkowo dochodzą do tego powikłania w postaci zapalenia skóry i zewnętrznego kanału słuchowego. Ektoparazytozy są obecnie rzadziej występującym problemem, jednak wciąż zdarzają się ciekawe przypadki. Do tego dochodzi dermatofitoza, zaburzenia hormonalne, zapalenie zewnętrznego kanału słuchowego o różnej etiologii oraz choroby autoimmunologiczne.

Które z powyższych chorób są najcięższe?

Zdecydowanie atopia (atopowe zapalenie skóry) oraz zapalenie zewnętrznego kanału słuchowego.

Alergie skórne – od czego zacząć? Czy to zadanie dla dermatologa? Czy alergie u zwierząt objawiają się tylko na skórze?

Rozpoznanie atopii, alergii pokarmowej oraz alergicznego pchlego zapalenia skóry wykonywane jest poprzez szczegółowy wywiad i badanie kliniczne oraz wykluczenie pozostałych możliwych przyczyn zmian skórnych. Diagnozę postawić może zatem lekarz „pierwszego kontaktu”. Należy jednak wspomnieć, iż proces diagnostyczny różni się w przypadku psów i kotów, ze względu na inne objawy kliniczne.

Atopia u psów może objawiać się atopowym zapaleniem skóry, zapaleniem zewnętrznego kanału słuchowego, jak i zapaleniem spojówek. Alergia pokarmowa może dawać zarówno objawy skórne, jak i ze strony układu pokarmowego. U kotów jest to o wiele bardziej skomplikowane, gdyż diagnozujemy tzw. zespoły objawów które mogą mieć rożną etiologię.

W dermatologii weterynaryjnej bardzo dużo mówi się o lekach i substancjach leczniczych, czy istnieją inne sposoby leczenia niż farmakoterapia?

W przypadku rozpoznania alergii pokarmowej jest to oczywiście wykrycie białek uczulających i ich eliminacja oraz dobranie prawidłowej diety dla naszego pacjenta, W przypadku atopików istotne okazuje się stosowanie kilku trików: możliwe unikanie alergenu lub zmniejszanie kontaktu zwierzęcia z alergenami poprzez np. częste wietrzenie pomieszczeń oraz nawilżanie powietrza, unikanie koców, polarów jako posłania oraz stopowanie mopa parowego w przypadku roztoczy. Nie wyleczy to oczywiście zwierzęcia, ale być może pozwoli ograniczyć objawy kliniczne i/lub dawki stosowanych leków.

Czy zaobserwowała Pani w ostatnim czasie innowacje w dziedzinie dermatologii weterynaryjnej, które zrewolucjonizowały lub mają szansę zrewolucjonizować tę dziedzinę?

W ostatnich latach dokonało się kilka rewolucji. Pierwszą zdecydowanie było wprowadzenie oclacitinibu do leczenia psów ze świądem alergicznym, w końcu dostępna była alternatywa dla zwierząt leczonych glikokortykosteroidami lub cyklopsoryną. Następnie pojawienie się izoksazolin, które całkowicie zmieniły podejście do profilaktyki i leczenia przeciwpasożytniczego, wygrywając skutecznością i łatwością stosowania. W ostatnich latach zdecydowanie przeciwciała monoklonalne jako kolejna możliwość eliminowania świądu alergicznego. Ja wciąż czekam na rewolucje w leczeniu syndromu atopowego kotów.

Jak duży jest odsetek zwierząt z problemami skórnymi, a może dermatologia to nie tylko choroby dotyczące skóry?

Uogólniając można stwierdzić, że około 20-30% pacjentów w gabinecie weterynaryjnym to będą pacjenci z jakimś problemem skórnym. Oprócz wspomnianych przeze mnie wcześniej chorób należy podkreślić, że u zwierząt znacznie częściej niż u ludzi objawy dermatologiczne pojawiają się w przypadku zaburzeń hormonalnych, z których u psów najczęściej diagnozujemy niedoczynność tarczycy, nadczynność kory nadnerczy oraz zaburzenia na tle hormonów płciowych.

Jakie dodatkowe umiejętności powinien posiadać dermatolog weterynaryjny? Czy każdy lekarz weterynarii ma podstawową wiedzę w takich przypadkach?

Do rozpoznania najczęściej występujących chorób dermatologicznych nie trzeba posiadać żadnej tajemnej wiedzy. Dermatolog ma jednak przewagę w doświadczeniu w leczeniu trudnych przypadków, co może okazać się kluczowe.

W mojej ocenie dermatolog powinien być cierpliwy i umieć nie tylko słuchać, ale i zadawać odpowiednie pytania, zatem musi być detektywem!

Z umiejętności praktycznych konieczne jest wykonywanie i interpretacja dodatkowych badań dermatologicznych, w tym zeskrobin, trichogramu oraz preparatów cytologicznych.

Jakie kroki warto podjąć po podstawowej edukacji na lekarza weterynarii jeśli chce się iść w kierunku dermatologii?

Dermatologia jest obecnie bardzo popularną dziedziną wiedzy w naszym kraju, co ogromnie mnie cieszy. Dzięki temu organizowanych jest wiele sympozjów i szkoleń praktycznych, warto pomyśleć o odbyciu jakiejś formy stażu u lekarza dermatologa. Jeśli chodzi o rynek międzynarodowy to oczywiście prenumerata Veterinary dermatology – pozwala to być na bieżąco z wiedzą, ale również europejski i światowy kongres ESVD. Istnieje oczywiście możliwość odbycia rezydentury i uzyskanie tytułu międzynarodowego specjalisty, jak również szereg szkoleń pod patronatem ESVD.

Z jakimi innymi dziedzinami medycyny weterynaryjnej wiąże się dermatologia? Które z nich są nieodłącznie ze sobą związane?

Przede wszystkim endokrynologia (w tym zaburzenia hormonów płciowych), co za tym idzie ‒ neurologia, ale też często okulistyka.

Czy dermatologia weterynaryjna ma swoje ciemne strony?

Tak trzeba przejść na ciemną stronę mocy! (śmiech) Dla mnie nie, chociaż w związku z tym, że duża część pacjentów leczona jest przeze mnie przez wiele lat i zaprzyjaźniam się z nimi i ich właścicielami to przykre jest, gdy taki pacjent „odchodzi”.

Czy jest coś co chciałaby Pani przekazać osobom, które wiążą swoją przyszłość z dermatologią weterynaryjną?

Nie idźcie tą drogą! (śmiech) Dermatologia jest fascynująca i wbrew pozorom bardzo szeroką dziedziną wymagającą wiedzy ogólnej. Uczmy się wzajemnie i wspierajmy, a nasze życie weterynaryjne będzie łatwiejsze.

Rozmawiała: Karolina Osys

Agnieszka Cekiera, Agnieszka Cekiera

Znajdź swoją kategorię

2780 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy