Nowe Prawo atomowe. Co oznacza dla właścicieli praktyk weterynaryjnych wykorzystujących w swojej pracy urządzenie rentgenowskie? - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Nowe Prawo atomowe. Co oznacza dla właścicieli praktyk weterynaryjnych wykorzystujących w swojej pracy urządzenie rentgenowskie?

Zmiany w Prawie atomowym były długo oczekiwane i wynikają wprost z konieczności wdrożenia w prawie krajowym wytycznych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej – IAEA (International Atomic Energy Agency) oraz wytycznych Unii Europejskiej – tzw. dyrektywy BSS (Basic Safety Standards). Dyrektywa BSS obowiązuje od 2014 roku. Na jej implementację w Polsce w postaci zmienionego Prawa atomowego trzeba było czekać ponad pięć lat.

Sporo zmian dotyczy pojęć i definicji. Nieprecyzyjne zapisy zostały zastąpione nowymi, w teorii precyzyjniejszymi. Zmienione zostały zapisy związane z planami postępowania awaryjnego oraz zarządzaniem sytuacjami tzw. zdarzeń radiacyjnych. Tym, „co”, „kiedy” oraz „z kim” kierownik jednostki organizacyjnej, wojewoda albo właściwy minister musi zrobić, gdy nastąpi zdarzenie radiacyjne o określonym zasięgu (odpowiednio – zakładowym, wojewódzkim lub krajowym).

Prawo atomowe definiuje zdarzenie radiacyjne jako „nietypową sytuację ze źródłem promieniowania jonizującego, która wymaga pilnych działań interwencyjnych w celu złagodzenia poważnych niepożądanych skutków dla zdrowia ludzi, ich bezpieczeństwa, jakości życia, mienia lub środowiska lub zmniejszenia ryzyka, które mogłoby doprowadzić do ww. skutków”. Kradzież lampy rentgenowskiej (interpretowana jako „zdarzenie radiacyjne”) nie wygeneruje zagrożenia o poziomie wojewódzkim lub krajowym, a weterynaryjnych pracowni izotopowych, gdzie faktycznie utrata źródła promieniotwórczego mogłaby spowodować zagrożenie dla populacji, w Polsce nie ma. Co na pewno wywoła zmiana Prawa atomowego w tym zakresie, to konieczność aktualizacji dokumentacji, na podstawie której wydane zostało zezwolenie – w szczególności opracowanych Programów Zapewnienia Jakości czy też ramowych programów szkoleń wewnętrznych.

Problem polega na tym, że obecnie – a więc przeszło pół roku po wejściu w życie nowego Prawa atomowego – obowiązują dotychczasowe akty wykonawcze (tj. rozporządzenia Rady Ministrów), które mogą czasem stać w sprzeczności z ustawą. Szereg zapisów obecnych do tej pory tylko w rozporządzeniach pojawia się w zmienionej formie w ustawie. Obowiązują tzw. przepisy przejściowe. Biorąc pod uwagę zmianę priorytetów w rzeczywistości COVID-owej, na rozwiązanie dualizmu prawnego zapewne poczekamy co najmniej kilka miesięcy.

Szczególnym przypadkiem, dla którego aktualizacja rozporządzenia może mieć wpływ na którąkolwiek z branż stosujących w działalności promieniowanie jonizujące, jest Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 12 lipca 2006 roku w sprawie szczegółowych warunków bezpiecznej pracy ze źródłami promieniowania jonizującego. Jest to kluczowy dokument mówiący m.in. o tym, czym jest pracownia (rentgenowska, akceleratorowa lub izotopowa), jak powinna zostać zbudowana i zabezpieczona, jakie parametry muszą spełniać urządzenia w niej zainstalowane, i tak dalej. Jeśli prowadzimy projekt inwestycyjny i budujemy nową siedzibę przychodni zgodnie z projektem osłon stałych przygotowanym przez Inspektora Ochrony Radiologicznej na podstawie obowiązującego rozporządzenia, to opublikowanie zaktualizowanego aktu wykonawczego może w tym obszarze nieco namieszać. Niestety inwestorowi w praktyce nie pozostaje nic innego niż zaakceptowanie takiego ryzyka.

Zmiana Prawa atomowego wymusza też na właścicielach praktyk weterynaryjnych ubiegających się o zezwolenie na działalność w warunkach narażenia na promieniowanie jonizujące dołączenie do „wniosku o zezwolenie” dokumentacji technicznej pracowni zaopiniowanej przez Inspektora Ochrony Radiologicznej. W rzeczywistości prawnej z poprzedniej wersji ustawy, wnioski do Państwowej Agencji Atomistyki nie wymagały uprzedniej weryfikacji przez osobę z aktualnymi uprawnieniami IOR nadanymi przez Prezesa PAA. Powodowało to czasem, że osłony zbudowane na podstawie błędnie przeprowadzonych obliczeń okazywały się niewystarczające, aby zagwarantować bezpieczeństwo radiologiczne. Wymóg zaopiniowania dokumentacji technicznej przez osobę kompetentną ma zapewnić, że obliczenia są wykonane poprawnie i zgodnie z regułami sztuki. Biorąc pod uwagę, że uprawnienia Inspektora Ochrony Radiologicznej są wydawane na czas określony, poziom zdawalności z ostatnich egzaminów oscyluje na poziomie 10-20%, a większość kandydatów „polega” właśnie na części obliczeniowej – można mieć gwarancję, że zaopiniowana dokumentacja techniczna przez osobę „z aktualnymi papierami”, pozwoli zarówno na uzyskanie zezwolenia, jak i bezpieczną pracę.

Znajdź swoją kategorię

2601 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.