5x3 – CZYLI JAK NIE POPEŁNIAĆ PODSTAWOWYCH BŁĘDÓW
art. sponsorowany

5×3 – CZYLI JAK NIE POPEŁNIAĆ PODSTAWOWYCH BŁĘDÓW

Nie wszystkich błędów można uniknąć, bez względu na doświadczenie najważniejsze, by ich nie powtarzać oraz unikać kolejnych, zwłaszcza tych podstawowych. W tym drugim pomoże Ci ciągłe zdobywanie nowej, praktycznej wiedzy z różnych dziedzin medycyny. Zacznijmy od anestezjologii, kardiologii, okulistyki, radiologii i stanów nagłych!

ANESTEZJOLOGIA

  • Błąd 1 – pogłębianie znieczulenia ogólnego w przypadku wystąpienia śród-zabiegowej reakcji bólowej:
    Umiejętność rozróżnienia płytkiego znieczulenia ogólnego i ostrego bólu śródoperacyjnego, to podstawa, m.in. dlatego, że mając do czynienia z tym drugim, popełnimy duży błąd reagując większą dawką środków indukcyjnych lub zwiększeniem stężenia gazów anestezjologicznych. W przypadku nocycepcji (bólu śródzabiegowego u pacjenta, którego świadomość jest wyłączona) należy zwiększyć dawkę środków przeciwbólowych lub zastosować analgezję multimodalną. W przeciwnym wypadku znieczulenie będzie bardzo niestabilne, wybudzenie z niego – niespokojne, a leczenie ostrego bólu pooperacyjnego – wyjątkowo skomplikowane.
  • Błąd 2 – podaż leków antycholinergicznych w przypadku bradykardii odruchowej wywołanej nadciśnienie po podaży alfa-2-agonistów:
    Nagły wzrost ciśnienia krwi spowodowany zwężeniem naczyń obwodowych jest typowe dla początkowej fazy działania leków z grupy alfa-2-antagonistów (np. medetomidyny), a naturalną reakcją kompensacyjną układu krążenia jest bradykardia odruchowa, która ma na celu przywrócenie ciśnienia krwi do normy. W takiej sytuacji podawanie leków antycholinergicznych (jak atropina czy glikopyrolat) jest błędem, a jeśli akcja serca jest bardzo niska lub pojawią się brady-arytmie, to znacznie lepszym rozwiązaniem będzie rozważenie częściowej rewersji leków sedacyjnych.
  • Błąd 3 – pozostawienie pacjenta we wczesnym okresie wybudzeniowym bez monitoringu:
    Bardzo często można się spotkać z twierdzeniem, jakoby wciąż nieprzytomny pacjent nie może sobie zrobić krzywdy, więc jego monitoring od razu po rozintubowaniu nie jest konieczny. Nie da się zaprzeczyć, że w takim stanie pacjent sam siebie nie skrzywdzi, nie oznacza to jednak, że jest zupełnie bezpieczny – wiele badań wskazuje, że najwyższą śmiertelność okołooperacyjną notuje się do dwóch godzin po zakończeniu znieczulenia ogólnego / zabiegu). W tym czasie pojawić może się wiele, trudnych do przewidzenia komplikacji, które bez odpowiedniej korekcji, mogą doprowadzić do zgonu pacjenta.
lek. wet. spec. Maja Drożdżyńska Europejska Specjalistka Anestezjologii i Analgezji Zwierząt (Dip. ECVAA), już wkrótce prowadząca przygotowanego przez nią kursu z zakresu anestezjologii i analgezji weterynaryjnej dla NEWGRADVETS

KARDIOLOGIA

  • Błąd 1 benazepril jako lek pierwszego rzutu przy chorobie zwyrodnieniowej zastawki:
    Ten błąd powtarzany jest zwykle wraz z “bo tak mnie uczono” – i nie da się temu zaprzeczyć! Jednak medycyna nie tylko zajmuje się żywymi organizmami, ale w pewnym sensie sama go stanowi, nie stoi więc w miejscu, ale rozwija i zmienia. Przykładem tego są opublikowane w 2019 roku wytyczne na temat diagnozowania i leczenia tego schorzenia, które jasno wskazują, że pierwszym lekiem (wprowadzanym dopiero w fazie B2) powinien być pimobendan.
  • Błąd 2 – wykonywanie RTG klatki piersiowej w celu zdiagnozowania obrzęku płuc:
    Kolejny przykład korekcji naszej wiedzy przez rozwijającą się medycynę, każe nam do diagnozowania obrzęku płuc używać ultrasonografii, jako podstawowego badania obrazowego. Ma ono wiele zalet – jest o wiele szybsze i bezpieczniejsze dla pacjenta, a nam znacznie ułatwia odróżnienie zmiany obrzękowej od zapalnych czy nowotworowych.
  • Błąd 3 – sposób i pora podania leków nie ma znaczenia:
    Nawet jeśli podawaliśmy ten lek już sto razy – zawsze warto przypomnieć sobie informacje zawarte przez producenta na ulotce. Najczęściej mylone są leki, które należy podawać na czczo (ponieważ rozpuszczają się w środowisku kwaśnym), z tymi, którym powinien towarzyszyć posiłek. Dobierając leki musimy przede wszystkim brać pod uwagę stan kliniczny pacjenta, nie zapominając jednak o możliwościach i stylu życia jego opiekuna – jak bardzo jest to istotne możemy się przekonać m.in. w wypadku diuretyków.
lek. wet. spec. Marta Boruczkowska specjalistka chorób wewnętrznych psów i kotów, specjalistka chorób zwierząt nieudomowionych, absolwentka ESAVS na kierunku Cardiology, prowadząca kurs “Kardiologia Weterynaryjna Część 1”

Znajdź swoją kategorię

2780 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy